Poszukiwań ciąg dalszy. Jak wiadomo walczę z system Fuji używając go do zdjęć sportowych. Kiedy japoński producent wypuszczał na rynek Xh2s miałem nadzieję, że w raz z aparatem pojawi się nowa optyka do sportu. Coś pokroju 300 lub 400 o światłosile f4. Oczywiście mamy Fujinon 200 f2 z konwerterem x1.4 i jest to fantastyczne szkło ale cena oscyluje w zakresie 25000 zł. Ktoś powie „Syta ty zarabiasz na tej fotografii, kup i nie marudź”. Jako przedsiębiorca z przetrąconym kręgosłupem wyznaję dwie zasady – zakup musi się zwrócić w 6 miesięcy i dobrze byłoby gdyby jednak ważył mniej.
Coś za coś, albo jakość i waga albo … Znowu coś ciężkiego aczkolwiek tańszego o połowę – Nikkor 200 f2 ED VR G. Konstrukcja z 2004 roku, która nie ukrywam zawsze budziła mój podziw. Byłem ciekaw jak poradzi sobie zacna wiekiem konstrukcja w połączeniu z Fringerem. Ogniskowa 200mm czyli w systemie Fuji takie 300-ta ze światłem 2.0 idealnie się złożyło z Mistrzostwami Polski w pływaniu rozgrywanymi w Lublinie. Dzięki uprzejmości Interfoto.eu mogłem to sprawdzić.
Dwa aparaty na szelkach – Xh2 z 50-140 oraz Xh2s z 200. Wiedziałem, będzie cieżko bez monopodu, Nikkor waży prawie 3 kg. 13 soczewek, w tym potężna przednia soczewka, do tego system redukcji drgań i metalowa obudowa musi ważyć. Stara optyka od Japońskich producentów była konstruowana tak aby przetrwać jakiś armagedon. Odpalam zatem Af-C i wchodzę na pływalnię. Fringer sprawdza się znakomicie, autofokus działa płynnie, nie gubi ostrości, stabilizacja pracuje bez zastrzeżeń. Zaskakujące jak 20 letnia optyka świetnie radziła sobie w zmiennych warunkach oświetleniowych. Co chwilę słońce zaglądało przez przeszkloną ścianę wyłaniając się z za chmur.
Prawda jest taka – używając szkieł FF przy matrycy Aps-C wyciągamy z obiektywu to co najlepsze, ten najbardziej dopracowany element obiektywu – środek soczewki. Tu obiektyw Nikona dostałby 5+ ze świetnie wyważoną ostrością i bardzo ładnymi rozmyciam przy pełnym otworze.
Czy łączenie aparatów Fuji z optyką innych producentów jest złe? Producent z przyczyn ekonomicznych nie zapewni nam wszystkiego, my z przyczyn ekonomicznych nie kupimy każdego obiektywu od konkretnego producenta – szukajmy kompromisów. Używanie adapterów pozwala sprawdzić możliwości aparatu który posiadamy. Dzięki temu także my rozwijamy swoje własne umiejętności i poszerzamy horyzonty własnej kreacji.
Wracając do Nikkor 200 f2 G ED VR – fantastyczna optyka. Jeśli szukamy alternatywy cenowej do Fujinona 200 f2 to bez wachania polecam. Należy jednak pamiętać – do tego typu obiektywów warto wyposażyć się w monopod, długotrwałe dźwiganie niesie ze sobą skutki przepukliny lędźwiowej i długotrwałego urazu kręgosłupa.
Leave a reply