Alternatywy optyczne istnieją. Producenci obiektywów Sigma, Viltrox i inni dostarczają dość duży arsenał szkieł z mocowaniem Fuji. Mam jednak wrażenie, że idą utartym schematem powielając miedzy sobą ogniskowe. A możliwości jest wiele, ciągle brakuje tam jasnych obiektywów tele jak i szerokokątnych zoomów z wewnętrznym ogniskowaniem.
Szukając przed Paryżem rozwiązania na teleobiektyw, natknąłem się na adapter Fringer NF-FX. Umożliwia on podpięcie, do Fuji, obiektywów z bagnetem Nikona D/G/E. Oczywiście mamy też adaptery innych firm ale producent tego konkretnego umożliwił działanie AF, możliwość sterowania przesłoną i przeniesienie danych exif oraz działanie stabilizacji. Fringer nie ogranicza też możliwość wykrywania twarzy i oczu. Jego cena oscyluje w granicach 1800pln, nie jest to najtańszy dodatek.
Nie powiem, że jestem zwolennikiem wkładania czegoś pomiędzy aparat a obiektyw. No cóż, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Pierwsze co podpiąłem do tego combo to Sigma 105 1.4ART. Zawody badmintona, na nie dość jasnej hali sportowej, były wyzwaniem. Ku mojemu zaskoczeniu AF działał sprawnie, zmiana przysłony pokrętłem aparatu nie stanowiła problemu i była płynnie przenoszona z korpusu na obiektyw. Żadnych wyskakujących errorów, zacięć czy innych problemów. Więc czemu nie iść w coś większego i dłuższego. Kolejny sprawdzian na Narodowym z obiektywem Sigma 120-300 2.8S, adapter zaliczył też pozytywnie.
Mistrzostwa Świata w Paryżu, w całości postawiłem na Fringer + tele-zoom. I tu też nie wydarzyło się nic niepokojącego a wręcz przeciwnie, poczułem krew i morze możliwości jakie dostają użytkownicy Fuji.
Nie będę tu nikogo oszukiwał trzeba dopracować, według własnych preferencji, ustawienia autofokusa w aparacie, jeśli chcemy fotografować sport czy szybko przemieszczające się obiekty. Przy dłuższej pracy teleobiektywami warto też pamietać o szybszym ubytku zasilania. Adapter jest solidnie wykonany, mocowanie nie wykazuje żadnych luzów. Na grupach panowało błędne przeświadczenie, że adaptera NF nie można używać z gripem, ze względu na wielkość. Nic bardziej mylnego, wystarczy tylko wpiąć w odpowiedniej kolejności.
Jeśli jesteście ciekawi jak adapter sprawdzi się u Was np. z obiektywami Canona, bo jest i taka wersja, polecam kontakt z @SklepBezNazwy na pewno doradzą a dają też możliwość przetestowania. Sam najpierw pożyczyłem do testów, zanim wydałem cash:)
Leave a reply