Sigma 100-400 mm f/5-6.3 DG DN OS pierwszy teleobiektyw Sigma z mocowaniem Fuji X, nie jest zaskoczeniem. Obiektyw miał swoją premierę w czerwcu 2020 roku do systemu Sony . Producent z kraju kwitnącej wiśni przyzwyczaił Nas do wprowadzania uznanych konstrukcji dla różnych systemów.
Otrzymujemy bardzo dobrze wyważony, uszczelniony korpus z mocowaniem statywowym. Waga 1140g, długość 197,2mm w zakresie ogniskowych 100-400mm. Szeroki pierścień zoom oraz wąski do ręcznego ostrzenia, bardzo dobre oznaczenia oraz rozmieszczenie przycisków : trybu autofokusa, limiter zakresu AF, przełącznik stabilizacji oraz konfigurowalny przycisk funkcyjny. Dodatkowo przy pierścieniu ogniskowych został umieszczony przełącznik blokujący tubus na ogniskowej 100. Funkcja przydatna podczas przemieszczania się z obiektywem na pasku czy podczas chowania do torby/plecaka. Warto wspomnieć o możliwość zoomowania na dwa sposoby tj. w tradycyjny sposób obracając po prostu pierścienie zoom oraz push/pull lub jak to się kiedyś mówiło motodą na „pompkę”.
Sigma 100-400 bez założonej osłony przeciwsłonecznej jest rozmiarów Fujinona 50-140 f2.8.
Obiektyw oferuje całkiem przyzwoitą rozdzielczość, cichy, szybki i skuteczny system AF napędzany cichym silnikiem krokowym. Autofocus bardzo dobrze radzi sobie w trybie ciągłym AF-C, ostrzy precyzyjnie. Szybko działa również wykrywanie twarzy/oka co mogłem sprawdzić na zawodach z serii Garmin Iron Triathlon. Stabilizacja wg producenta ma skuteczność sięgającą 5 EV. Przy przysłonie 6,3 obraz nie jest poszarpany a obiektyw daje przyjemny dla oka obrazek, z miękkim rozmyciem ostrości, a zakres ogniskowych daje frajdę fotografowania na spacerze, evencie czy pokazach lotniczych.
Mamy do czynienia z obiektywem małym i przystępnym cenowo ( sugerowana cena 3999pln ), dla ambitnego fotografa-podróżnika czy spottera. Warto również dodać możliwość wykonania zdjęć macro – skalę 1:4 otrzymujemy przy ogniskowej 400mm i odległości ostrzenia ok 160 cm. Trzeba jednak pamiętać że jest to „ciemne” szkło więc ogranicza nas do fotografowania w dobrych warunkach oświetleniowych lub podnoszenia wartości ISO. Dla „Fujinianów” to duże wzmocnienie oferty długich teleobiektywów, ja jednak dalej czekam na coś jaśniejszego.
Leave a reply